Po raz pierwszy spotkali się w 1999 roku. Drugi zjazd potomków rodu Bissoków znad Korzyńca, który odbył się w maju tego roku i  zgromadził w Bojszowach Nowych 110 osób. Są to potomkowie Bartłomieja Bissoka i Katarzyny Rzepki oraz Tomasza Bissoka i Jadwigi Cichy, żyjących w XIX w. Od tego czasu urodziło się 7 pokoleń, a na drzewie genealogicznym jest 176 krewnych i spowinowaconych. Nazwisko Bissok co prawda zaginęło w dziejach rodziny, ale potomkowie kultywują rodzinną tradycję. Dziś są to rodziny Marty i Józefa Madejów, Julii i Wawrzyńca Chroboków, Gertrudy i Teofila Chroszczów oraz Cecylii i Alojzego Brzozów. Do Bojszów Nowych przyjechali z Wrocławia, Szczecina, Tarnowskich Góra, Tychów, Katowic, Sosnowca, Mikołowa, Wyr i Ćwiklic.
Matylda Sierka (z domu Chrobok) tak napisała nam w liście relacjonując to spotkanie: „Jako była mieszkanka gminy Bojszowy, pragnę podzielić się radością, która towarzyszyła spotkaniu krewnych, wywodzących swoje korzenie z tej Śląskiej Ziemi. Rodzina dla Ślązaków to jedna z najdroższych wartości, która w czasach kryzysu pomaga przetrwać zawieruchy dnia codziennego. Rozpraszając się po kraju i świecie oddalaliśmy się od siebie, rozluźniając pierwotnie ukształtowane relacje pokrewieństwa, ale nie zapomnieliśmy o własnych przodkach i co więcej przekazujemy kolejnym pokoleniom wiedzę o swym własnym pochodzeniu. Cieszymy się życiem, kultywujmy tradycję i jej zwyczaje w ramach różnych uroczystości, dokumentujmy ważne wydarzenia z życia naszych rodzin, poszukujmy swoich korzeni i tożsamości, tworzymy genealogię (nasze drzewo genealogiczne sięga swoimi korzeniami 1845 roku) oraz prowadzimy kroniki (aktualnie 8 tomów). Taka otwarta postawa charakteryzuje nasze rodziny tworzące rozrosły ród Bissoków Bojszowskich znad Korzyńca.
Poczynając od początków XIX wieku, w którym żyli nasi protoplaści, na drzewie genealogicznym pojawiło się siedem pokoleń rodu. Stale pamiętamy o tym, że gdyby nie oni, to kształt i forma naszych rodzin byłyby odmienne. Cztery siostry założycielki wydały na świat 15 dzieci i doczekały się 33 wnuków i 3 prawnuków. Analizując nasze drzewo genealogiczne i biologiczny potencjał konstatujemy, że obecna dekada przyniesie kolejne odnogi naszej rodziny.
Spotkanie rodziny w sali OSP w Bojszowach Nowych poprzedziła uroczysta msza święta w miejscowym kościele oraz złożenie kwiatów na grobach najbliższych w miejscowej nekropolii. Uhonorowaliśmy dyplomami i kwiatami tych, którzy w 2009 roku obchodzili lub będą obchodzić okrągłe rocznice ślubu lub urodzin. Wszystkie rodziny zostały obdarowane atrakcyjnymi upominkami promującymi okolicę ufundowanymi przez starostę powiatu bieruńsko-lędzińskiego, Henryka Utratę wójta Gminy Bojszowy oraz Krystiana Szostaka burmistrza Pszczyny, za które w tym miejscu serdecznie dziękujemy.
Obejrzeliśmy prezentację multimedialna o historii rodu z uwzględnieniem wydarzeń obejmujących czas ostatniego półwiecza (autorstwa Wojciecha Sierki ze Sosnowca). Odbyły się konkursy o tematyce regionalnej i ze znajomości śląskiej gwary przygotowane przez Katarzynę Wybrańczyk z Ćwiklic i jej córkę Julię Wybrańczyk. Rozgrywki sprawnościowo-sportowe dla najmłodszych przeprowadziła Daria Rogalska z Bojszów Nowych, a przegląd śląskich przyśpiewek i zabaw tanecznych muzycznie oprawił Zbyszek Garusa ze Świerczyńca. Wszystkich uczestników zabaw obdarowano pamiątkowymi medalami, słodyczami (sponsorem był Tomasz Kapica z rodziną ze Świerczyńca) i kwiatami (sponsorami byli Bożena i Zenon Wiktorowie z Mikołowa). Wyborne, nie tylko śląskie, jadło przeplatało rodzinny zjazd okraszony wspomnieniami i anegdotami.
Uczestnicy zjazdu wyrazili chęć ponownego spotkania się, ale wcześniej niż za 10 lat. Rodzina zjazdowa wyraziła również uznanie Anieli Krzemień, Renacie Rogalskiej i Matyldzie Sierce za ogrom pracy włożonej w zorganizowanie zjazdu wręczając dyplomy i kwiaty.”