Wójt gminy wydaje pozwolenie na zainstalowanie automatu do gry w Łowieckiej. Na ten temat ukazuje się negatywny artykuł w gazecie.
Wójt postanawia więc porażkę przekuć w sukces i zapowiada, że nie tylko automatu nie zlikwiduje, ale zbuduje w gminie – na wzór Las Vegas - centrum hazardu i rozrywki czyli Las Boyschovegas. Menele na ławce przed sklepem są zadowoleni, że będzie to i dla nich dobry interes, śpiewają więc: „Nich żyje wójt” na melodię przeboju Maryli Rodowicz „Niech żyje bal”…