Polska - Śląskie - Bieruńsko Lędziński
2022-10-05     Flawii, Justyna, Rajmunda     "Wszystko, co mówisz, świadczy o tobie - szczególnie jeśli mówisz o innych" - Paul Valery    
















jesteś w :
Strona główna |W Naszej Rodni

We wrześniu w numerze "Naszej Rodni"

Odżyje park z zamkiem
Jedliński park z miejsca opuszczonego i zaniedbanego ma stać się atrakcyjnym, uporządkowanym, służącym rozrywce, rekreacji, wypoczynkowi. Mało tego – zostanie „odbudowany” jedliński zamek.
- Z pomysłem przywrócenia parkowi dawnej świetności zwrócił się do mnie Alojzy Lysko i zdopingował do jego realizacji – mówi wójt Henryk Utrata. Później powstała koncepcja i projekt, który zakłada…


60 lat sportu w Bojszowach
Początki działalności sportowej w naszej gminie sięgają czasu powstań śląskich. Wówczas to młodzież zrzeszona w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół”, brała udział w zawodach sportowych. Kontynuowano je w okresie międzywojennym, ale ruch ten nie był zorganizowany i dopiero po II wojnie powołanie Ludowych Zespołów Sportowych oraz działania piłkarzy doprowadziły do rozwoju tej dziedziny sportu.
Na zebraniu założycielskim w gospodzie Augusta Piekorza na przełomie stycznia i lutego 1950 r. powołano do życia LZS Bojszowy i nadano mu statut. Na jego czele stanął zarząd, którego pierwszym prezesem został Eryk Niestrój, wiceprezesem Jan Saternus, sekretarzem  Bolesław Knopek, sprawy finansowe powierzono Alojzemu Solarczykowi, kierownikiem drużyny i grającym trenerem został Jerzy Smołka, a gospodarzem Henryk Sosna. W jego domu zorganizowano prowizoryczną szatnię. Prania sportowych strojów i sprzątania podjęła się jego matka Rozalia. Treningi i pierwsze mecze odbywały się wśród drzew w bojszowskim parku. Na krótko szatnia mieściła się w sali sportowej przy nowo wybudowanej bojszowskiej szkole podstawowej, a następnie w baraku na boisku.


Wspomnienia A. Pierchały
28 czerwca zmarł Alfred Pierchała – nauczyciel i dyrektor szkoły w Międzyrzeczu, przewodniczący Gminnej Rady Narodowej w Bojszowach, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Bojszowach, przewodniczący rady nadzorczej spółdzielni Samopomoc Chłopska w Bojszowach. Mąż Krystyny - międzyrzeckiej nauczycielki, ojciec Jolanty i Bogusławy, które wzorem rodziców zostały wierne zawodowymi nauczycielskiemu. Publikujemy jego napisane przed 10 laty wspomnienia z pracy w Świerczyńcu, Międzyrzeczu i Bojszowach.  
Wspomnienia – Alfred Pierchała (1935 - 2010)


Boisko otwarte
8 sierpnia odbyło się nieoficjalne ale uroczyste przekazanie przez wójta Henryka Utratę boiska wielofunkcyjnego przy Szkole Podstawowej w Międzyrzeczu. Powstały tu kosztem 465 tys. zł boiska do koszykówki, siatkówki, piłki nożnej oraz kort tenisowy.
W sierpniu codziennie przez boisko przewijali się głównie miłośnicy tenisa ziemnego, którzy ustawiali się w kolejce, ażeby zapewnić sobie rezerwację na kolejne dni tygodnia, co świadczy, że na razie w Międzyrzeczu trwa „tenisowy boom”.


Gdyby nie powódź
Zbiory byłyby piękne - mówią starostwie tegorocznych dożynek - gdyby nie powódź, a tak to została tylko słoma. Mimo długiej zimy ładnie wyglądała ozimina…
Tomalowie gospodarują razem od 16 lat . Mają swoich 8 hektarów, a dzierżawią kolejnych 12. To gleby różnej jakości od VI do III klasy. Nawet na tej najgorszej klasie jak rok dobry, to też się urodzi. Sieją jęczmień, pszenicę, pszenżyto, kukurydzę – wszystko na skarmianie trzody chlewnej. Podstawa hodowli to 8 macior, z których są prosięta - gdy dorastają do odpowiedniej wagi mają z nich 20 - 30 tuczników.
Podczas wiosennej powodzi 10 hektarów zostało zalanych, a co zostało, dało plony wynoszące 30% tego co zwykle – resztę wymłócił w czerwcu grad. Teraz Tomalowie będą musieli zmniejszyć hodowlę. Bardzo przydało się zboże, które zebrali rolnicy z gminy Miedźno koło Częstochowy. 17 ton rozdzielone zostało wśród poszkodowanych z gminy bojszowskiej. 


Włodarz z Jedliny
Czesława Kostkę z Jedliny wywołujemy na rozmowę z… kościelnej wieży. Właśnie naprawia mechanizm uruchamiający dzwon. Gdy w 1991 r. powstał społeczny komitet budowy, został w nim skarbnikiem. Był też radnym i chociaż od kilku lat już nie pełni tej funkcji, dalej przychodzą do niego mieszkańcy, gdy pojawiają się problemy. Przyznaje, że pracując w firmie Gerharda Chroboka ma duże możliwości, by załatwić sprzęt czy materiały. Stąd budujący kościół mogli liczyć na pomoc firmy przy wznoszeniu świątyni, a potem w zagospodarowaniu jej otoczenia. 


Piękny ogród mimo wszystko
Gdy odwiedzam tegorocznych jedlińskich laureatów konkursu Biała Róża, by umówić się na rozmowę Stefan Janko z uśmiechem proponuje, by przyjechać za miesiąc. W roboczym ubraniu, ochlapany zaprawą, tłumaczy, że właśnie zaczął po powodzi remontować piwnicę. Rzeczywiście na wyłożonym betonową kostką placu piętrzy się żwir, obok wysypano wywrotkę piasku. Poza tym mówi, że ma rozkopany ogród, bo niedawno usunął stamtąd drzewo. Jednym słowem - nie ma co oglądać, ani tym bardziej fotografować. Ostatecznie udaje się namówić gospodarzy na rozmowę, a nawet na zdjęcie.


Spełnione marzenia
Podczas realizacji filmu „Ku Polsce” o powstaniach równocześnie powstawał western „Szeryf Wyatt”. Były dni, że filmowaliśmy sceny walki powstańców z Niemcami, a potem w tej samej scenerii przebieraliśmy aktorów w stroje z wojny secesyjnej, zmienialiśmy napisy na wozach, plandekach, dodawali flagi Unii i Południa i kręcili sceny westernowe.


Nowy dyrektor
Pełniąca przez dwadzieścia lat funkcję dyrektora Szkoły Podstawowej im. Józefa Kassolika Maria Machura przeszła na emeryturę. Jej miejsce zajęła 1 września Małgorzata Wolny, która objęła to stanowisko w wyniku konkursu. Tuż przed zakończeniem wakacji poprosiliśmy ją o wypowiedź dla naszej gazety.


Na międzynarodowym obozie
Od 1 do 14 sierpnia w miejscowości Jańskie Koupele koło Opawy (na czeskim Śląsku) przebywali  strażacy z młodzieżowych drużyn pożarniczych jednostek powiatu bieruńsko-lędzińskiego. Byli to: Krzysztof Wuwer, Dominik Deda, Dawid Noras z Międzyrzecza, Artur Szumański z Chełmu Śl., Łukasz Mrzyk, Dawid Piekorz z Bojszów Nowych, Wojciech Uszok, Łukasz Musioł z Lędzin oraz Jakub Lysko i Karol Noras z Bojszów. Opiekę zapewnili Antoni Kumor i Tomasz Janik. Razem ze strażakami z Czech i Słowacji stanowili 60-osobową grupę.


Malta i Cuda Europy
W połowie wakacji tydzień na Malcie spędziła Agnieszka Chlebowska, anglistka z bojszowskiego gimnazjum. Nie pojechała tam jednak na wypoczynek, ale by szkolić się na temat tego, jak wykorzystywać informatykę w uczeniu metodą projektu.


Medal od wicepremiera
Franciszek Czarnynoga z OSP Bojszowy odebrał z rąk wicepremiera Waldemara Pawlaka medal im. Bolesława Chomicza. Jest to jedno z najwyższych wyróżnień dla strażaka-ochotnika. Oprócz wicepremiera gratulacje wyróżnionemu złożył senator Zbigniew Meres, prezes Zarządu Oddziału Wojewódzkiego ZOSP RP w Katowicach. Uroczystość miała miejsce 28 sierpnia podczas dwudniowego zlotu strażackiego na terenie „Expo Silesia” w Sosnowcu.


Hitchcock w Parku Dworskim
Największym zianteresowaniem spośród sierpniowych zajęć, które odbywały się w bojszowskiej bibliotece były podchody. Zabawę zorganizowano 20 sierpnia tylko dla 20 uczestników, którzy przez cały miesiąc organizowali się w drużyny. Zostali oni podzieleni na 4 zespoły. Posługująć się instrukcją mieli odnaleźć skarb.


Na starej fotografii
WIĘCEJ DBAŁOŚCI O RZEKI
To zdjęcie zostało wykonane w 1936 roku pod Sklorzową Łąką nad Korzyńcem. W tym czasie regulowano rzekę. Powstały progi, które starsze pokolenie dziś żyjące zna pod nazwą I tama, II tama, III tama i IV tama.


Więcej we wrześniowym wydaniu „Naszej Rodni”


 





Utworzony:2010-09-04 17:44:29
Autor:zz



31-08Archiwalne numery gazety
27-02Kontakt - Nasza Rodnia








IAP Portal - (C)opyright by Interaktywna Polska    ||    Webmaster :::: UG Bojszowy
Odwiedzin |